O, hej…!

No więc wpadłem tutaj losowo z jakiegoś linka w necie i okazało się, że to mój własny bloczek, na który regularnie od dziewięciu lat piszę coś raz na dwa lata. Ogarnięty bardziej wyrzutami sumienia niż jakąś potrzebą wyrażenia siebie, zalogowałem się do panelu, zrobiłem aktualizację wszystkiego i postanowiłem napisać parę słów ku pokrzepieniu serc, oraz w formie proof of life dla wszystkich dziewiętnastu osób, które od momentu powstania bloczka mnie tu odwiedziły. Mam nadzieję, że jeszcze żyjecie i założyliście rodziny 😀

Przy okazji sprawdziłem statystyki. Otóż moi czytelnicy którzy znaleźli mnie w Google najchętniej wyszukiwali frazę „Jak wkurzyć sąsiada” co tak naprawdę bardzo dużo o Was mówi, oraz „Jak kożystać z windy” (pisownia oryginalna), co nie oszukujmy się, mówi o Was jeszcze więcej on so many levels.

Po tym krótkim wstępie, wiadomość na dziś brzmi:

Olga, jak zaraz nie pójdziesz spać, to przysięgam, że zmienię formułę tego bloczka na parentingowy i będę pisał regularnie, sukcesywnie zwiększając zasięgi tak, żeby po roku znaleźć się na liście top 10 blogów w Polsce, z czego jeszcze za parę lat będziesz się śmiała razem ze swoim terapeutą. :*