Świzdag

Dobra, więc ja bym chciał wszystkich przestrzec przed legendarnym (jak mi się do dziś wydawało) tatrzańskim stworzeniem, które lokalsi nazywają świzdagiem. Bestię spotkaliśmy przy schronisku Stara Roztoka (rzut beretem od Wodogrzmotów Mickiewicza), w którym nota bene jest cisza, spokój i obłędnie pyszna szarlotka, ale ja nie o tym. No, ogólnie uważajcie na siebie, licho nie śpi.